Rozdział III
Było już późno , zdążyła tylko umyć zęby , a dziewczyny już u niej były .
Przywitały się wesoło .
- No więc mów , o co chodzi . - Nalegała Eliza .
- Do mojego domu obok wprowadził się się niezły przystojniak . Ale to nie o tym mowa . W piątek za 2 dni będzie koncert Linkin Park'u , a najlepsze jest to , że zdobyłam 3 bilety dla nas za pół ceny ! - Cieszyła się Klara .
- No to zajebiście , cieszę się Twoim szczęściem ale chciałabym Ci przypomnieć , że jadę na weekend do babci na wieś . Nie dam rady tego odwołać . - powiedziała zmartwionym głosem Kasia . - Ja przecież idę z Michaelem na ślub jego siostry , obiecałam . Przepraszam .
- No trudno dziewczyny , chyba raczej nikt z naszych znajomych nie pójdzie ze mną bo przecież jest przed majówką każdy ma jakieś plany , no trudno . Pójdę sama , a bilety sprzedam czy oddam komuś . Pogadały jeszcze chwile i wyszły .
Dwa dni dłużyły się nieubłagalnie . W piątek wieczorem Klara zaczęła się szykować na koncert . Nagle zakręciło jej się w głowie . Nie mogła uwierzyć , że za tak niedługo zobaczy swój jeden z ulubionych zespołów .