Głupoty wczorajsze mogą okazać się mądrością jutra. I odwrotnie. Nie ma mądrości nie związanej z czasem..

sobota, 24 grudnia 2011

Rozdział II

Zamarła .
Za chwilę jednak zrobiła najgłupszą rzecz na jaką ją było stać , uciekła .
Po kilku minutach zadzwonił dzwonek do drzwi . Przestraszyła się , nałożyła na siebie szybko czarne dresy z New York'a i pobiegła otworzyć . Za drzwiami stała nieznajoma jej kobieta .
- Dzień dobry , mam na imię Marta Szykulska i przeprowadzamy się obok , proszę przekazać rodzinie przeprosiny za ten hałas , przeprowadzamy się do domu obok , przyjechalibyśmy wcześniej ale staliśmy w wielkim korku , chciałabym wynagrodzić wam te hałasy zapraszając was na kolację w niedziele za tydzień , mam nadzieje , że wpadniecie .
- T.. Tak - wymamrotała Klara - porozmawiam z rodzicami , dziękuję .
Wróciła do siebie na górę po czym wysłała esemesy do swoich przyjaciółek o treści " nowe newsy  wpadnijcie do mnie jutro o 13 " . Klara przyjażniła się z Elizą i Kasią od zerówki , były nierozłączne , wzajemnie się dopełniały .
Nazajutrz dziewczyna obudziła się z lekkim bólem głowy , popatrzyła na swojego BlackBerry i zaklęła .
- Cholera !

Rozdział I

- No nie rycz już , to tylko film . - powiedział Bartek podając chusteczki swojej siostrze Klarze  . Właśnie skończyli oglądać Titanica . Klara miała 15 lat . Była średniego wzrostu szatynką , a jej największym atutem były duże , zielone , hipnotyzujące oczy . Bartek był starszy o 2 lata , mieli ze sobą dobry kontakt . Ich rodzice czesto wyjeżdżali w delegacji ze swoją agencją reklamową , tak było i teraz . Młodzież była na nich za to zła , ponieważ mieli wrócić dopiero w ostatni dzień majówki , czyli za 4 dni .
- no to dobra , ja idę do wanny , a potem spać - odpowiedziała .
Zanurzyła się do wanny i włożyła słuchawki do uszu , rozbrzmiewał Billy Talent , lubiła go słuchać , była rockową laską .
Muykę przerwał sms , to Eliza , jej przyjaciółka , napisała , że jutro do niej wpadnie bo ma jej coś ważnego do powiedzenia . " ok " - odpisała .
Jeszcze 20 min kąpieli i była gotowa do łóżka .
Nagle usłyszała dziwny hałas za oknem , przyjechali ludzie , któzy się przeprowadzają do domu obok .
" troche późno " - pomyślała . Była już 23.45 .
Nagle z samochodu wysiadł pewien chłopak , zobaczył ją stojącą na balkonie pół nagą , miała na sobie koszulkę z nadrukiem Metallici i czarne majtki . W jej pokoju było jasno bo zapaliła światło , mieszkała na górze , w pokoju z balkonem  .
Uśmiechnął się z uznaniem  .